Ćwiczenia z dzieckiem w domu – jak poradzić sobie z manipulacjami?

Pomoce dla dzieci
Spis treści

Prowadzenie ćwiczeń w domu bywa wyzwaniem dla niejednego rodzica. Znalezienie czasu na nie pośród wielu obowiązków domowych i rodzinnych niekiedy jest naprawdę trudne. Pomimo wielu trudności, rodzice nie rezygnują i dokładają starań, by codziennie poświęcać czas na pracę i zabawę z dzieckiem. Dlaczego to takie ważne by ćwiczyć z dzieckiem także w domu?

Ćwiczenia – budowanie więzi i zrozumienia

Tak naprawdę zajęcia to doskonały sposób na budowanie więzi pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Dziecko uczy się rozumieć kierowane do niego komunikaty ze strony rodzica. Natomiast dorosły uczy się zrozumieć trudności dziecka oraz znaleźć nić porozumienia we wspólnej przygodzie związanej z nauką.

Dziecko ucząc się współpracy z tatą i mamą podczas ćwiczeń, będzie z nimi lepiej współpracować na co dzień. Praca w zawężonym polu wspólnej uwagi – praca tzw. “stolikowa”- to początek treningu i przygotowania do zabaw poza biurkiem. Dziecko uczy się skupiać uwagę i skoncentrować na zadaniu przy ograniczonej liczbie bodźców, aby w przyszłości świetnie sobie radzić z tym zadaniem np. podczas zabaw na dywanie czy zabaw grupowych w przedszkolu.

Praca i zabawa w domu – czy konieczna?

Nie jestem terapeutą – a co jeśli zrobię jakiś błąd? A może wystarczą zajęcia, na które zapisane jest moje dziecko?”. Przed takim dylematem stoi niejeden rodzic. To zrozumiałe, że w trosce o dobro swojej pociechy podchodzi się ostrożnie do kwestii związanych z prowadzeniem oddziaływań terapeutycznych. Niemniej nie powinno nas powstrzymywać poczucie, że z dzieckiem nie można ćwiczyć nie będąc specjalistą.

Metoda Krakowska zakłada ścisłą współpracę rodziców z terapeutą. Terapeuta nie osiągnie takiego efektu terapeutycznego, prowadząc zajęcia raz czy dwa razy w tygodniu, co rodzic, który na co dzień przebywa z dzieckiem. Prawdą jest, że w celu opracowania planu terapii i dostosowania jej metod i technik do potrzeb i możliwości dziecka, potrzeba fachowej wiedzy i doświadczenia.

Jednak, dzięki poradzie i instrukcji udzielonej przez terapeutę, rodzic może z powodzeniem kontynuować oddziaływania terapeutyczne ze swoim dzieckiem. W końcu też jest specjalistą w zakresie znajomości swojej pociechy i najlepiej wie jak ważna jest wspólna nauka i zabawa. Rodzic może stać się terapeutą swojego dziecka w zakresie wprost proporcjonalnym do jego możliwości i umiejętności.

Warto pamiętać, że każda sytuacja dziecka i jego rodziny jest wyjątkowe i niepowtarzalne. Nie każdy ma tyle samo czasu i sił co druga osoba. Dlatego kierując się rozsądkiem, rozeznaniem i mając na oku swoje dobro i rodziny, trzeba indywidualnie rozważyć swoją sytuację mając na uwadze zajęcia indywidualne prowadzone w domu.

Z przekonaniem można powiedzieć, że każde, odpowiednio dobrane i przeprowadzone, oddziaływanie terapeutyczne jest korzystne dla dziecka. Im częściej ćwiczona jest dana umiejętność i funkcje, tym szybciej można zobaczyć pierwsze efekty terapii. Każde dziecko jest inne, jedne potrzebują mniej powtórzeń, a inne więcej.

Kontynuację zajęć w domu zaleca się dzieciom, u których zdiagnozowano m.in autyzm, Zespół Aspergera, afazję, alalię, Zespół Downa, dysleksję. Zacisze domowe może stanowić bezpieczne, przewidywalne środowisko, w którym dziecko chętnie podejmie się proponowanych aktywności. Zajęcia mogą być właśnie tym czasem, kiedy dziecko ma całą uwagę rodzica, ma czas tylko dla niego. Każdy rodzic wie, że taki czas jest bezcenny zarówno dla dziecka, jak i dla niego samego.

Dziecko ćwiczy przy stoliku

Niechęć do nauki i zabawy w domu

Choć w pełni zrozumiała i logiczna wydaje się kwestia kontynuowania oddziaływań terapeutycznych w domu, niemniej nie zawsze dzieci, przynajmniej na początku, chcą współpracować czy podejmować się jakiejkolwiek aktywności związanej z nauką. Rodzic obserwując niechęć dziecka, bywa często zniechęcony. To zrozumiałe i naturalne, że chcielibyśmy aby współpraca z nami, rodzicami, była zawsze dla dziecka atrakcyjna i pozytywna. Dlaczego tak się dzieje, że nie zawsze dziecko chce się podjąć proponowanych przez nas działań?

Każde dziecko jest jedyne w swoim rodzaju i wyjątkowe, dlatego szukając przyczyn, należy rozważyć jego indywidualne potrzeby, możliwości i warunki. Czasem trudności nastręcza sytuacja zajęć wymagająca podjęcia współpracy z dorosłym, ekspozycja na język mówiony czy też umiejętność koncentracji i dzielenia wspólnego pola uwagi, która jest jeszcze na etapie kształtowania.

Wszystkie te czynniki mogą wiązać się z pewnym dyskomfortem dla dziecka i w naturalny sposób może próbować je unikać. To tak jak można sobie przypomnieć, że samemu będąc w szkole jeśli któryś z przedmiotów szkolnych sprawiał nam trudność, a nauka na sprawdzian była dla nas trudna i najchętniej robilibyśmy wszystko inne, aby nie podchodzić do nauki.

Ponadto, wielu rodziców obserwuje pewien schemat związany z ćwiczeniami. Podczas zajęć dziecko manifestuje niechęć poprzez płacz, lub krzyk (tak bowiem potrafi na tym etapie się komunikować i wyrażać swoje emocje), natomiast gdy kończy się czas zajęć – dziecko w tym samym momencie się rozpogadza i przestaje płakać. Jak to się mówi: “jak ręką odjął”. Czym jest to spowodowane? Najczęściej może się okazać, że dochodzi do manipulacji ze strony dziecka.

Czym jest manipulacja i z czego wynika?

Nieharmonijny rozwój obejmujący także mowę może doprowadzać do sytuacji, w której dziecko nie potrafi jeszcze zrozumieć sytuacji, w której się znajduje. W związku z tym, robi wszystko co może, żeby uniknąć pozostawania w niej, woli aktywności, które już zna i lubi. Manipulacje najczęściej wynikają z mechanizmu kompensacji umiejętności językowych, komunikacyjnych oraz społecznych. Łatwiej wówczas przychodzi dziecku dostosowanie otoczenia do swoich preferencji niż na odwrót. Obserwując zachowanie dorosłych, dziecko jest w stanie ocenić, które z zachowań są niepożądane i jaki wywołują reakcje. Jeśli w sytuacji płaczu i krzyku, dorosły chce jak najszybciej załagodzić sytuację i przerywa zajęcia, dziecko będzie powtarzać ten schemat w nadziei uniknięcia ćwiczeń. Oczywiście, warto przy tej okazji podkreślić znaczenie wyczucia ze strony osoby dorosłej, ponieważ niekiedy dziecko może prezentować zachowania trudne, ale mogą one wynikać ze złego samopoczucia, dyskomfortu lub innych czynników, które należy w pierwszej kolejności wykluczyć. Jeśli zachowanie dziecka dotyczy wyłącznie sytuacji ćwiczeń, nieuleganie manipulacjom pomoże im zrozumieć, że takie zajęcia są nieodłączną częścią rytuału dnia i z czasem trudne zachowania powinny się wycofywać.

Konieczność wyznaczania granic dziecku i jego zachowaniu wynika z troski o jego dalszy rozwój i przyszłość. Jak podaje prof Cieszyńska, manipulacje wynikają z potrzeby bezpieczeństwa dziecka, które w taki sposób próbuje ją realizować. Jednak tylko wtedy rodzic może zadbać o tą potrzebę, gdy sam decyduje co dla dziecka jest dobre w tym momencie. Taki model spełniania potrzeby bezpieczeństwa trwa do momentu gdy dziecko zaczyna mieć zaufanie do własnych działań, czyli do około 5/ 6 roku życia (Cieszyńska J. , 2013, s. 260). Profesor Korendo wskazuje na konieczność przestrzegania w sposób konsekwentny powziętych reguł i zasad. Gdy dorosły spokojnie reaguje na próby manipulacji ze strony dziecka, wtedy może ono zrozumieć, że są one nieskuteczne i przestanie przejawiać takie zachowania. Jednak, żeby było to skuteczne, wszyscy członkowie rodziny i nauczyciele muszą być jednomyślni. Jak podkreśla profesor Korendo, taka strategia sprawdza się z manipulacjami ze strony dziecka bez względu na ich źródło (Korendo M. , 2013, s.208). Jeśli pomimo podjętych działań, dziecko nadal przejawia zachowania manipulacyjne, warto skonsultować się z psychologiem lub innym specjalistą respektującym założenia Metody Krakowskiej.

Jak prowadzić ćwiczenia w domu?

Wprowadzenie pewnego rytmu dnia znacznie ułatwia regularne przeprowadzanie zajęć w domu. Dziecko wówczas wie, że zbliża się pora, kiedy będzie się uczyć i bawić z rodzicem.

Wszelkie pomoce do pracy powinny być przechowywane z dala od zasięgu dziecka, żeby wykorzystywane pomoce czy zabawki stanowiły wyjątkową atrakcję. Warto często zmieniać materiał, na którym pracujemy.
Warto tak zorganizować przestrzeń w pokoju, albo na czas ćwiczeń, aby dziecko było jak najmniej rozproszone i żeby niejako “oddzielało” czas zajęć terapeutycznych od swobodnej zabawy.
Zadbanie o właściwą ilość snu i wypoczynku dziecka wpłynie korzystnie na jego koncentrację uwagi i nastrój.

I przede wszystkim, pamiętajmy, że nasze pozytywne nastawienie do ćwiczeń będzie “zaraźliwe” i udzieli się także dziecku.

Z pewnością powyższe wskazówki okażą się pomocne podczas wspólnej przygody z terapią Metodą Krakowską. Czas i uwaga rodziców poświęcona dzieciom jest najcenniejszym darem, który może dziecko otrzymać.

Bibliografia:
Korendo, M. (2013). Językowa interpretacja świata w wypowiedziach osób z zespołem Aspergera. Centrum Metody Krakowskiej.
Cieszyńska-Rożek, J. (2013). Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci. Z perspektywy fenomenologii, neurobiologii i językoznawstwa. Centrum Metody Krakowskiej.

Podziel się ze innymi!

Facebook
WhatsApp
Email
Odwiedź nas na Facebooku!
WYŚLIJ KOSZYK